" Chciałbym nie wiedzieć, nie wiedzieć na pewno,
Że ludzie w większości w egoizmie więdną,
Chciałbym nie być, nie być przekonanym,
Że winni jesteśmy sobie sami "
~~~Bas Tajpan~~~
* Perspektywa Michała *
Dobra raz kozie śmierć. Muszę ją przeprosić bo inaczej sumienie zeżre mnie od środka. Już wole jak się kłócimy niż kiedy panuje między nami cisza.
Wiem, że nieżuci mi się w ramiona (a szkoda), mogę dostać po głowie ale warto zaryzykować dla dobra nas obojga.
Boże Kubiak w końcu wydoroślałeś nie myślisz tylko o sobie. To wielki postęp w twoim rozwoju.
Dobra do dzieła...
*Perspektywa Alicji*
Wiem, że nieżuci mi się w ramiona (a szkoda), mogę dostać po głowie ale warto zaryzykować dla dobra nas obojga.
Boże Kubiak w końcu wydoroślałeś nie myślisz tylko o sobie. To wielki postęp w twoim rozwoju.
Dobra do dzieła...
*Perspektywa Alicji*
Fajny ten Ignaczak. W ogóle oni wszyscy są fajni. Tacy zabawni, wyluzowani z dużym dystansem do siebie samych. Niekoniecznie normalni umysłowo.
Czuje się jak w domu. Wracając do Ignaczaka.
Ma mega poczucie humoru. A najfajniejsze jest w nim to, że umie słuchać. Nie ocenia tylko pomaga.
Nie myślałam, że w tak krótkim czasie się z nim zaprzyjaźnię.
Wie już chyba o wszystkim. O zdradach, o moich problemach no i o Kubiaku.
Czuje się jak w domu. Wracając do Ignaczaka.
Ma mega poczucie humoru. A najfajniejsze jest w nim to, że umie słuchać. Nie ocenia tylko pomaga.
Nie myślałam, że w tak krótkim czasie się z nim zaprzyjaźnię.
Wie już chyba o wszystkim. O zdradach, o moich problemach no i o Kubiaku.
Ok gdzie ja mam ten aparat. Ej jeszcze niedawno tu był. Cholera jasna krasnoludki go nie wzięły.
O nie... zabije go...
-Tego szukasz???
-Tak tego szukam!... Możesz mi już oddać?
Wyciągnęłam rękę w jego kierunku ale ten nawet nie drgnął, jak tak dalej pójdzie to się spóźnimy na trening mi to tam wisi ale on już będzie miał drugie...
-Chciałem ci coś powiedzieć...
-Spoko mów trochę się śpieszę...
-No więc... ja chciałem cię ... chciałem cię p...prze... p...
-Czekam
-Przep...
-No wysłów się
Domyślam się co chce powiedzieć ale ze mną nie ma tak łatwo. dać, że rzadko używa tego słowa.
-Wysłowisz się w końcu ???
-A zresztą nie ważne.
-Jak nie ważne to nie oddawaj mój aparat i wypad na trening!!!
Coś mu zrobię!!! Rusza moje rzeczy bez pytania, zabiera mój cenny czas i jeszcze trzepie drzwiami.
UGHH jak ja go nienawidzę i kocham!!! Nie nie kocham go! Alicja nie kochasz go słyszysz??? Nie kochasz! A zresztą kogo ty chcesz oszukać?
* Perspektywa Michała *
Spieprzyłem sprawę. Mogłem mieć to już za sobą ale nie bo ty się boisz!!! Nie boje się ! Boisz! Nie boje się !!! Czyżby na pewno??? Tak!!! To idź ją przeproś!!! Dobra zrobię to.
* Perspektywa Alicji*
Już miałam wychodzić kiedy drzwi z impetem się otworzyły i stanął w nich Michał ??? Co on tu robi ?
-Muszę ci coś powiedzieć. Tylko mi nie przerywaj!No więc tak chciałem cię przeprosić za ten incydent z drzwiami. Może i miałaś rację nie powinienem był mówić takich rzeczy przecież to nie była twoja wina.
Także chciałem cię przeprosić powinienem zrobić to wcześniej..
-Już skończyłeś???
-Tak...
-To teraz posłuchaj mnie. I co teraz??? Myślisz, że jak mnie przeprosiłeś to wszystko wróci do normy ??? Jak tak to jesteś w wielkim błędzie!!! Przeprosiłeś Spoko. Szacun dla cb, że wiesz jak to się robi ale ja ci się w ramiona nie rzucę i na pewno nie będę dla cb miła. Działasz mi na nerwy i nic tego nie zmieni. Więc możesz szykować się na wojnę!!! A teraz pozwól, że wyjdę na trening.
No i na tym skończyła się nasza rozmowa. Ja nie ustąpię o nie. Może jak będę dla niego wredna i chamska to się odkocham??? Pożyjemy, zobaczymy.
...
Trening minął mi w miarę znośnie. Oberwałam kilka razy piłką od kogo??? No przecież, że od Michała. Widzę, że pierwszy zaczyna! Ale ja poczekam i zaatakuje w odpowiednim momencie.
O nie... zabije go...
-Tego szukasz???
-Tak tego szukam!... Możesz mi już oddać?
Wyciągnęłam rękę w jego kierunku ale ten nawet nie drgnął, jak tak dalej pójdzie to się spóźnimy na trening mi to tam wisi ale on już będzie miał drugie...
-Chciałem ci coś powiedzieć...
-Spoko mów trochę się śpieszę...
-No więc... ja chciałem cię ... chciałem cię p...prze... p...
-Czekam
-Przep...
-No wysłów się
Domyślam się co chce powiedzieć ale ze mną nie ma tak łatwo. dać, że rzadko używa tego słowa.
-Wysłowisz się w końcu ???
-A zresztą nie ważne.
-Jak nie ważne to nie oddawaj mój aparat i wypad na trening!!!
Coś mu zrobię!!! Rusza moje rzeczy bez pytania, zabiera mój cenny czas i jeszcze trzepie drzwiami.
UGHH jak ja go nienawidzę i kocham!!! Nie nie kocham go! Alicja nie kochasz go słyszysz??? Nie kochasz! A zresztą kogo ty chcesz oszukać?
* Perspektywa Michała *
Spieprzyłem sprawę. Mogłem mieć to już za sobą ale nie bo ty się boisz!!! Nie boje się ! Boisz! Nie boje się !!! Czyżby na pewno??? Tak!!! To idź ją przeproś!!! Dobra zrobię to.
* Perspektywa Alicji*
Już miałam wychodzić kiedy drzwi z impetem się otworzyły i stanął w nich Michał ??? Co on tu robi ?
-Muszę ci coś powiedzieć. Tylko mi nie przerywaj!No więc tak chciałem cię przeprosić za ten incydent z drzwiami. Może i miałaś rację nie powinienem był mówić takich rzeczy przecież to nie była twoja wina.
Także chciałem cię przeprosić powinienem zrobić to wcześniej..
-Już skończyłeś???
-Tak...
-To teraz posłuchaj mnie. I co teraz??? Myślisz, że jak mnie przeprosiłeś to wszystko wróci do normy ??? Jak tak to jesteś w wielkim błędzie!!! Przeprosiłeś Spoko. Szacun dla cb, że wiesz jak to się robi ale ja ci się w ramiona nie rzucę i na pewno nie będę dla cb miła. Działasz mi na nerwy i nic tego nie zmieni. Więc możesz szykować się na wojnę!!! A teraz pozwól, że wyjdę na trening.
No i na tym skończyła się nasza rozmowa. Ja nie ustąpię o nie. Może jak będę dla niego wredna i chamska to się odkocham??? Pożyjemy, zobaczymy.
...
Trening minął mi w miarę znośnie. Oberwałam kilka razy piłką od kogo??? No przecież, że od Michała. Widzę, że pierwszy zaczyna! Ale ja poczekam i zaatakuje w odpowiednim momencie.
~~~*~~~
Zapraszam na kolejny rozdział krótki ale jest! Nic mi się nie chce . Tak zamulam
dziwny wyszedł aż wstyd się do niego przyznawać ale trudno...
Kolejny powinien pojawić się w poniedziałek
pozdro Mania :***
świetny :)
OdpowiedzUsuńWcale nie jest dziwny jest świetny :) już z niecierpliwością czekam na tą ich "wojnę" znając ich charaktery to będzie bardzo ciekawie :D :D pozdrawiam do poniedziałku
OdpowiedzUsuńNo niestety wojny na razie nie będzie ponieważ muszę przyśpieszyć troszkę akcję, żeby wyrównać czas opowiadania do czasu teraźniejszego w przyszłym rozdziale będzie już po lidze światowe XD
Usuńprzepraszam jeśli zawiodłam :/
Cześć :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz wolną chwilkę, to chciałabym Ciebie serdecznie zaprosić na mojego nowego bloga:
http://if-only-you-could-be-here.blogspot.com/
Pozdrawiam Kukulka :D
jasne, że zajrzę :D
OdpowiedzUsuń