Powracam do pisania bloga :D
Niektórych mogło to ucieszyć a niektórych nie ale już dłużej nie wytrzymam
Już w niedzielę możecie spodziewać się kolejnego rozdziału
był przebłysk weny więc napisałam kilka rozdziałów na zapas
tak wiem nie mam silnej woli ale cóż taka już jestem
więc do usłyszenia w niedzielę :***
Ale się cieszę :D Mówiłam, że wena powróci ;) Czekam do niedzieli, a teraz zapraszam do mnie :*
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę :D i chętnie zajrzę
OdpowiedzUsuń