sobota, 14 grudnia 2013

Dwadzieścia cztery - Dobrze się bawiłeś z tą swoją blond cizią?







" Nie zbyt wiele o mnie wiesz.
Nie znasz czułych miejsc, błądzisz gdzieś.
Obojętny jest mi świat,
W którym ważne ile masz,
Więcej, mniej."
~Brzozowski~






*Perspektywa Zbyszka*
Jejku jak ja się przestraszyłem... Myślałem, że już go nie znajdę... Nie mogę dopuścić, żeby ta sytuacja się kiedykolwiek powtórzyła . Chyba bym tego nie przeżył.
Co do Alicji to miło z jej strony, że mi pomogła.
Nie spodziewałem się tego.
Zmieniła się i to bardzo, przez ponad pół roku jej zachowanie zmieniło się o 360 stopni. Kłótnie między nią, a Michałem są i pozostaną ale to jest...nawet słodkie...


Kilka tygodni potem


*Perspektywa Alicji*

Wstałam, wykonałam toaletę i ubrałam się. Weszłam do kuchni, gdzie zastałam Marysię oraz...Bartka ?? To będzie ciężki dzień...
-Co on tu robi?-Zapytałam oschłym głosem.

-Może powinniście porozmawiać?-Zapytała spokojnie

-O czym???-krzyknęłam

-O nas...-wtrącił Bartek...

 Ten "ktoś" był moim narzeczonym... za dychę...Zdradził mnie tydzień przed ślubem...wiecie jak ja się czuła??? Potraktował mnie jak zwykłą szatę... Gdybym wtedy nie przyszła do jego mieszkania, prawdopodobnie okłamywał by mnie do tej pory.
 Nigdy więcej nie dam się pomiatać mężczyznom... Nigdy..

-Nie ma żadnych nas!I nigdy więcej nie będzie! Dobrze się bawiłeś z tą swoją blond cizią?
To teraz do niej wypierdalaj! Nie chce cię znać!!! Wynoś się stąd!

Wykrzyczałam mu w twarz i wyrzuciłam z mieszkania.
Co on sobie myślał przychodząc tu? Że mu się, Rzucę na szyję? Że u wybaczę i do niego wrócę???
Nie doczekanie jego! Wróciłam do kuchni i spojrzałam na Marysię z żalem w oczach.

-Co ty sobie myślałaś?-zapytałam lecz po chwili dodałam- Czemu go tu wpuściłaś??? Zapomniałaś już ile przez niego wycierpiałam??? Ile czasu musiałaś mnie pocieszać? Taka z ciebie przyjaciółka, że pchasz mnie znów w to bagno???-krzyczałam ale ta tylko spuściła głowę i nic nie mówiła -Co się stało z tamtą  Marysią???Która zawsze mi o wszystkim mówiła, pomagała, wspierała, była zawsze blisko?
Zmieniłaś się i to w złym tego słowa znaczeniu...


Powiedziałam co mi leżało na sercu już jakiś czas. Zobaczymy jakie wnioski z tego wyciągnie...
Chwyciłam kurtkę i wyszłam z mieszkania. Spacerowałam parkowymi alejkami. Powietrze było chłodne.
Nagle zaczął padać śnieg. Piękna zimowa sceneria. Zakochane pary, cieszące się swoją bliskością.
Grupki młodzieży... i ja...zwykła szara postać, która nie ma chłopaka, a już może niedługo przyjaciół...
Jest mi źle cholernie źle...jeszcze ten układ między mną, a Kubiakiem.Muszę go zakończyć bo inaczej oszaleję. Nie mogę udawać, że nic do niego nie czyje... Nie mam zamiaru mówić mu, że go kocham.
Ale powiem, że nie mogę dłużej oszukiwać przyjaciół. O! To jest dobry pomysł! I zrobię to już teraz!
Jak już powiedziałam przedtem, nie będę niczyją zabawką. Nie dam się kolejny raz skrzywdzić. Koniec pomiatania Alicją.



~~~*~~~

Strasznie krótki ale taki właśnie miał być pytałam wasz we wcześniejszym  rozdziale czy chcecie maraton 
ale nikt mi nie odpisał jeżeli do godziny 22:30 nie pojawi się odpowiedź
nie będzie niczego takiego.
Mają być co najmniej  3 odpowiedzi na ten temat :D
Czekam na waszą opinie i mam jeszcze jedną prośbę a mianowicie
chodzi o informację o nowościach na waszych blogach proszę, żebyście 
pozostawiały je w odpowiedniej zakładce 
Zapraszam tutaj oraz tutaj
Buziaki Yśka :**





10 komentarzy:

  1. Hej przepraszam , że nie komentowałam , ale miałam próbne egzaminy i masę nauki . Rozdział świetny , wszystko nadrobiłam :))
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. hej :D rozdział jak zawsze świetny ;D choć masz rację bardzo krótki. Ciekawe dlaczego Maryśka jest taka??? Może się pokłóciła ze Zbyszkiem??
    A Alicja niech wreszcie powie Kubiakowi że go kocha bo oboje się tylko ranią.
    Z do tego maratonu to byłabym bardzo zadowolona i mam nadzieję że go zrobisz ;D
    czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie jest jedna odpowiedź czekam na jeszcze dwie macie czas do 22:30 To wy decydujecie :D

      Usuń
  3. Kurde komentowałam rozdział i wyleciało mi z głowy .... CHCĘ MARATON KOCHANIE !! ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej.! no żnij z tym maratonem, kochana.xD świetny.!;))
    Pozdrawiam~Ann

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to będzie maraton zaczynamy od jutra :D albo poniedziałku :D

      Usuń
  5. Ahhh. Co by tu powiedzieć ?? Hmmm.
    Dobra wieem !!!
    Bomba tylko brakuje mi tu Michała mógłby sie tak nagle pojawić bo nawet nie wiem co u niego słychać, ale jeżeli podoba mu się Ala ale tak bardziej bardziej i jej tego nie powie to dalej mam zamiar mu ta (seksowna) dupe skopać.

    lovevolleyballintheleadrolewithyou.blogspot.com ( Zmienilam tylko nazwe admisnistratora , ale ty już to wiesz )

    Buźka:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super cieszę się i na pewno wpadnę :**
      ( a no wiem, wiem )

      Usuń